Teofil Lachowicz
W połowie
września br. miałem okazję po raz pierwszy w życiu zobaczyć Paryż - swego
czasu nazywany stolicą świata. Okazją był udział w XXVII Stałej Konferencji
Muzeów, Archiwów i Bibliotek Polskich na Zachodzie, której gospodarzem
w tym roku była wielce zasłużona dla polskiej kultury Biblioteka Polska,
założona w 1838 r. przez uchodźców polskich po upadku Powstania Listopadowego.
Placówka ta ma świetne położenie - centrum miasta na wyspie Św. Ludwika,
skąd kilka minut spacerkiem można dojść do pobliskiej katedry Notre Dame.
Biblioteka Polska w Paryżu przeszła w ostatnim okresie (dzięki znacznej
pomocy finansowej otrzymanej z Polski) gruntowną renowację: poczynając
od generalnego remontu całego budynku, zainstalowania nowoczesnej infrastruktury
technicznej we wszystkich pomieszczeniach, a kończąc na uporządkowaniu
przez przybyłych z Polski specjalistów, unikatowego księgozbioru i archiwaliów.
Wykorzystując
krótki pobyt w Paryżu postanowiłem odwiedzić zabytkowy cmentarz Montmartre,
położony w północnej części miasta. Z podziemnej stacji metra (stacja "Blanche",
linia nr 2) wyszedłem na wprost słynnego kabaretu Moulin Rouge. Tuż za
rogiem ulicy, przy której stoi ten okrzyczany przybytek rozrywki, znajduje
się południowa brama wejściowa na cmentarz - cel mojej wycieczki.
Kiedyś, gdzieś wyczytałem, że na tej nekropolii powstałej na terenie dawnego
kamieniołomu znajdują się groby polskich uchodźców - weteranów Powstania
Listopadowego z 1830-31.
Ale
jak te groby odszukać? Udałem się do biura administracji cmentarza, gdzie
poprosiłem o mapę nekropolii. Otrzymałem ją bez problemu. Teren cmentarza
jest świetnie oznakowany tak, że poruszanie się po nim z mapą w ręku nie
stanowi problemu. W wykazie kilkudziesięciu oznaczonych na mapie grobów
wyczytać można m. in., takie nazwiska: Hector Berlioz, Dalida, Edgar Degas,
Aleksander Dumas - syn, Karol Fourier, Heinrich Heine, Vaslav Nijinski,
Jacques Offenbach, Juliusz Słowacki, Stendhal, Emil Zola.
Grób
"Towarzystwa Demokratycznego Polskiego" - widok sprzed i po renowacji.
Po
wejściu na teren nekropolii, skręcam w pierwszą aleję na prawo, która nosi
swojsko brzmiącą nazwę: "Avenue des Polonais". Po kilku minutach
dość stromego podejścia zatrzymuję się w miejscu zaznaczonym na mapie,
jako "Monument des Polonais". Czuję, jak z wrażenia robi mi się ciepło
pod sercem. Widzę przed sobą cztery zbiorowe groby kryjące szczątki polskich
emigrantów - weteranów walk o niepodległość Polski. Spoczywają tu snem
wiecznym weterani wojny polsko-rosyjskiej z 1792 r.; uczestnicy Powstania
Kościuszkowskiego; wojen napoleońskich; Powstania Listopadowego (tych jest
najwięcej), powstania chłopskiego pod wodzą ks. Piotra Ściegiennego, Powstania
Krakowskiego w 1846 r., oraz Wiosny Ludów na ziemiach polskich, jak i w
innych krajach europejskich. Wśród pochowanych tutaj weteranów są oficerowie
wysokich rang (nawet ze szlifami generalskimi); 21 kawalerów orderu Virtuti
Militari i 7 kawalerów francuskiej Legii Honorowej; członkowie powstańczego
Rządu Narodowego z 1830-31; kapelani wojskowi oddziałów powstańczych; działacze
polskiego życia politycznego i kulturalnego doby Wielkiej Emigracji.
Szczupłość
ram tego tekstu nie wystarcza, aby wymienić ich wszystkich. Ograniczmy
się zatem do tych najważniejszych. Pochowani są tutaj dwaj generałowie
brygady: Julian Sierawski i Franciszek Sznayde.
Grób
"Exules Poloni Memoriae Suorum" (Wygnańcy Polscy Pamięci Swoich)
Kolumny
pękają i kawałkami odpadają, co grozi budowlaną katastrofą.
Julian
Sierawski w młodości walczył w Powstaniu Kościuszkowskim, następnie
był żołnierzem w Legionach Polskich pod dowodztwem gen. H. Dąbrowskiego
we Włoszech; uczestniczył w wojnach napoleońskich, m.in. brał udział w
wyprawie na Moskwę w 1812 r.; awansowany na generała brygady w marcu 1813
r.; kawaler orderu Virtuti Militari i Legii Honorowej; od 1815 r.
służył w armii Królestwa Polskiego, m.in. komendant twierdzy Modlin w latach
1818-1820 do momentu zdemobilizowana go przez wielkiego księcia Konstantego;
w momencie wybuchu Powstania Listopadowego był jedynym generałem, który
od razu opowiedział się zdecydowanie po stronie powstańców; gubernator
powstańczej Warszawy; od 14 grudnia 1830 komendant Zamościa, a od 2 marca
1831 wojskowy komendant województwa sandomierskiego.
Franciszek
Sznayde, karierę wojskową rozpoczął w 1806 roku w wojskach Księstwa Warszawskiego;
brał udział w kampaniach 1809, 1812 i 1813 r.; podczas obrony Gdańska odznaczony
francuską Legią Honorową; od 1815 służył w armii Królestwa Polskiego;
w czasie Powstania Listopadowego odznaczył się w bitwie pod Dębem Wielkim
31 marca 1831 r.; od lipca 1831 dowódca 1 brygady kawalerii, awansowany
na generała brygady; odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari; po upadku
powstania wyemigrował do Francji, gdzie włączył się czynnie w nurt życia
emigracji politycznej; w okresie Wiosny Ludów powrócił do Krakowa w 1848
r.; w 1849 r. dowodził na ziemiach niemieckich armią powstańczą w Palatynacie
i w Badenii.; po upadku Wiosny Ludów ponownie na emigracji we Francji.
W owych
czterech zbiorowych grobach spoczywają również:
- b.
członkowie powstańczego Rządu Narodowego z lat 1830-31: Alojzy Biernacki
(minister skarbu) i Józef Świrski (minister spraw wewnętrznych);
Grób
członków Rządu Narodowego / Inskrypcje nagrobne b. ministrów Rządu Narodowego
w 1831 r.: Józefa Świrskiego - ministra spraw wewnętrznych, oraz Alojzego
Biernackiego - ministra skarbu (finansów). (Fot. Barbara Kłosowicz-Krzywicka,
Paryż, luty 2006) | Z prawej: grób po renowacji, grudzień 2006.
- posłowie
na Sejm Królestwa Polskiego, m.in., Aleksander Jełowicki - walczył w obronie
Warszawy, odznaczony Krzyżem Złotym Virtuti Militari; na emigracji w Paryżu
założył księgarnię i drukarnię, wydawał dzieła Adama Mickiewicza, Juliusza
Słowackiego, Zygmunta Krasińkiego, Juliana Ursyna Niemcewicza i in.; wydawał
"Rocznik Emigracji Polskiej", "Wiadomości Krajowe i Emigracyjne" i in.;
w 1839 zaprzestał działalności wydawniczej, wstąpił do seminarium, w 1841
przyjął święcenia kapłańskie; autor licznych prac o charakterze politycznym;
- bohaterowie
Nocy Listopadowej z 29/30 listopada 1830, np. Bronikowski Ksawery (przed
powstaniem redagował wraz z Maurycym Mochnackim "Gazetę Polską" i "Kurier
Polski"; w Noc Listopadową kierował zdobyciem Arsenału; został wiceprezydentem
Warszawy; na emigracji we Francji wydał Gramatykę języka polskiego podług
nowego układu, Paryż 1848); Julian Klemczyński (student prawa na Uniwersytecie
warszawskim, od 22 kwietnia w 6 pułku ułanów, odnaczony Krzyżem Złotym
Virtuti Militari) i Józef Zaliwski ( w Noc Listopadową kierował rozdawaniem
broni ze zdobytego Arsenału i dowodził powstaniem w śródmieściu Warszawy;
skierowany na na Litwę walczył w korpusie gen. Giełguda; odznaczony został
Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari; na emigracji we Francji działał w Komitecie
Narodowym Polskim; opublikował pracę pt. Rewolucja polska 29 listopada
1830 r., Paryz 1833; zorganizował nieudaną wyprawę zbrojną do Polski w
1833 r. ; więziony przez 14 lat w austriackiej twierdzy Kufstein; zmarł
w biedzie w Paryżu 1 kwietnia 1855 r.);
- patrioci
z rodów arystokratycznych: hr. Antoni Lanckoroński - uczestnik wojen napoleońskich,
odnaczony francuską Legią Honorową i polskim Krzyżem Złotym Virtuti Militari;
w dobie Królestwa Polskiego był radcą Towarzystwa Kredytowego; w Powstaniu
Listopadowym w randze pułkownika służył w 1 pułku krakusów w korpusie gen.
Dwernickiego, za męstwo odnaczony 7 marca 1831 r. Krzyżem Wielkim Virtuti
Militari. Zmarł na emigracji w Paryżu w 1850 r.; ks. Józef Jan Giedroyć
- naczelnik powstania litewskiego w 1831 r.; na emigracji we Francji od
1832 r.; od 1840 r. w Paryżu studiował w Szkole Dróg i Mostów; wiódł gorzkie
życie zdegradowanego społecznie emigranta, pracował jako konduktor w żegludze
na Sekwanie i dodatkowo dorabiał jako latarnik zapalający latarnie gazowe;
zmarł w 1849 r.
Grób
członków Rządu Narodowego - widok sprzed i po renowacji (poniżej).
Czytając
nagrobne inskrypcje, rzuca się w oczy młody wiek (30 - 40 lat) większości
pochowanych tutaj polskich patriotów. Zapewne trudy wojenne, niedostatek
życia emigracyjnego połączony z nostalgią za utraconą ojczyzną, jak i
poziom ówczesnej medycyny były głównymi przyczynami ich przedwczesnej
śmierci. Wsród polskich emigrantów śmiertelne żniwo zbierała zwłaszcza
gruźlica w owym czasie bardzo groźna choroba. Nie oparł się jej m. in.
dr Wiktor Ratajski, który w czasie Powstania Listopadowego w randze podporucznika
był lekarzem sztabowym 10 pułku ułanów. Na emigracji w Paryżu podjął studia
medyczne celem nostryfikacji dyplomu; w 1844 pracował jako lekarz w Szkole
Polskiej w Batignolles; udzielał się w Towarzystwie Demokratycznym Polskim.
Zmarł w czerwcu 1845 r.; rok później przeniesiony do wspólnego grobu na
cmentarzu Montmartre.
Inny,
równie ambitny b. powstaniec Jan Piotrowski w latach 1839-1842 ukończył
w Paryżu Szkołę Dróg i Mostów. Z braku zatrudnienia w swoim fachu pracował
jako dozorca w paryskich katakumbach, co w dużej mierze przyczyniło się
do jego choroby i przedwczesnej śmierci 29 października 1847 r.
Zmarłych
polskich uchodźców politycznych chowano początkowo na różnych cmentarzach.
Jednakże od 1844 roku Leon Stępowski (weteran Powstania Litopadowego) zaczął
lansować pomysł budowania zbiorowych grobów dla zasłużonych Polaków. Na
ten cel prowadził zbiórkę pieniężną i po kilku latach zakupił na cmentarzu
Montmartre wieczyste miejsce grobowe w kwaterze nr 17, które stopniowo
powiększył wykupując sąsiednie parcele. W ten sposób powstał niewielki
skrawek "polskiej" ziemi o powierzchni zaledwie niecałych 20 metrów kwadratowych,
na którym zaczęto chować ekshumowane prochy polskich weteranów przenoszone
z innych cmentarzy. Aż się nie chce wierzyć, że na tak małej powierzchni
pochowano w czterech zbiorowych grobach ponad 60 osób! Na każdym
z nich postawiono różniące się od siebie, wykute w piaskowcu pomniki. Pierwszy
z nich zwany Grobem Członków Rządu Narodowego przypomina pogrzebowy katafalk
z kamienną trumną na szczycie. Drugi o nazwie Exules Poloni Memoriae Suorum
("wygnańcy polscy pamięci swoich") podobny jest do małej antycznej świątyni
z wysokimi kolumnami. Trzeci zaś, zwany Grobem T(owarzystwa) D(emokratycznego)
P(olskiego) to pochylona tumba zwieńczona symbolicznie złamaną kolumną.
Na czwartym grobie ustawiono charakterystyczny kamienny ostrosłup, z wykutymi
na jego płaszczyznach nazwiskami polskich weteranów.
Niestety,
obecny wygląd grobowców napawa wielkim smutkiem. Niektóre są w bardzo złym
stanie technicznym. Skutkiem upływu czasu, jak i chemicznego zanieczyszczenia
powietrza, pomniki nagrobne są mocno zniszczone. Wykonane z piaskowca elementy
sypią się i rozpadają. Kilku tablic nagrobnych nie da się już odczytać;
kolumny pękają i kawałkami odpadają. Gruba warstwa mchów i porostów pokrywająca
grobowce świadczy, że zostały one już dawno opuszczone i zapomniane.
Podczas
dalszego zwiedzania cmentarza, odnalazłem groby innych Polaków, m. in.
Juliusza Słowackiego i Joachima Lelewela. Ten ostatni, pochowany jest w
kolejnym zbiorowym grobie kryjącym prochy weteranów Powstania Listopadowego.
Natomiast grób Juliusza Słowackiego jest pusty, bowiem jego ekshumowane
prochy przewieziono w 1927 r. do niepodległej Polski i pochowano w krypcie
na Wawelu. Okazuje się, że oba w/w groby są odnowione i dobrze utrzymane.
Dowiedziałem się później, że jest to zasługą działającego w Paryżu od 1965
roku Towarzystwa Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi
we Francji. Jego siedziba znajduje się w Bibliotece Polskiej w Paryżu
na wyspie Św. Ludwika. Kontunuuje ono działalność powstałego w 1841 roku
Komitetu Grobów Polskich i późniejszego Towarzystwa Opieki nad Grobami
we Francji Polaków którzy Zasłużyli sie Ojczyźnie.
Działające
obecnie Towarzystwo Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi
we Francji (na czele z prezesem Andrzejem Niewęgłowskim) jest społeczną,
niedochodową organizacją, której roczny budżet jest tak mały, że nie wystarcza
nawet na odrestaurowanie jednego grobu. Na szczęście, w Bibliotece Polskiej
w Paryżu zachowana jest ich dokładna dokumentacja, dzięki temu nie ma problemów
z odtworzeniem inskrypcji na zniszczonych grobach. Skarbnik Towarzystwa
pani Barbara Kłosowicz w liście do autora pisze m. in. "Pieczę nad polskimi
grobami sprawuje Towarzystwo Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi
we Francji.(...) Towarzysto z uwagi na małe fundusze nie może sobie pozwolić
na zlecanie poważnych prac konserwatorskich. Dlatego w przypadku grobów
na cmentarzu Montmartre i jeszcze paru innych, skorzystało z pomocy Pełnomocnika
Rządu do Spraw Polskiego Dziedzictwa Kulturalnego Zagranicą, w osobie
pana Przewoźnika. Wykonawcą był Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych, który
zlecił prace ekipie pod kierunkiem prof. Andrzeja Kosa z Akademii Sztuk
Pięknych w Warszawie". Dzięki tej współpracy i pomocy finansowej
z Polski odnowiono na cmentarzu Montmartre trzy groby zbiorowe znane pod
nazwami: "Lelewela", "Orła i Krzyża", "Przed Twe Ołtarze" oraz pojedynczy
grób Juliusza Słowackiego. "Jeżeli chodzi o pozostałe groby - pisze w liście
Barbara Kłosowicz - w szczególności te przy Alei Polaków to cięcia budżetowe
uniemożliwiły kontynuowanie renowacji'.
Grob
księcia Józefa Giedroycia porośniety grubą warstwą mchu. Zdjęcie po prawej:
Inskrypcja na grobie Towarzystwa Demokratycznego Polskiego.
Tak
więc, z powodu braku środków finansowych, cztery polskie groby zbiorowe
w kwaterze nr 17, kryjące prochy kilkudziesięciu polskich weteranów powstań
narodowych, pozostają nadal opuszczone i zaniedbane. Zagraża im wielkie
niebezpieczeństwo ze strony administracji cmentarza Montmartre, która nie
zważając na wieczyste koncesje grobowych działek, wywłaszcza je w wypadku
zaniedbania. Po dokonaniu aktu wywłaszczenia, grób jest niszczony i opróżniany,
a odzyskaną w ten sposób działkę wystawia się na sprzedaż. Pomimo bardzo
wysokich cen, chętnych nie brakuje, bo być pochowanym w Paryżu na cmentarzu
Montmartre, to sprawa prestiżu, jak i snobizmu.
Zagrożenie
jest więc duże. Czy w tej sytuacji mamy nadal oglądać się na Polskę i stamtąd
oczekiwać pomocy finansowej na renowację opuszczonych grobów? Moim skromnym
zdaniem uważam, że nie. Owszem, Polska może dostarczyć specjalistów z zakresu
konserwacji zabytków, ale koszta ich pracy i pobytu w Paryżu, jak i zakupu
potrzebnych urządzeń i materiałów powina wziąć na siebie Polonia żyjąca
na Zachodzie, m. in. różne organizacje i osoby indywidualne. Takiej akcji
należy jednak nadać pewne ramy organizacyjne. Podjęło się tego Stowarzyszenie
Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, którego władze po zasygnalizowaniu
problemu natychmiast postanowiły zająć się tą sprawą. Polscy weterani z
II wojny światowej żyjący na wolnej ziemi amerykańskiej, doskonale rozumieją
gorycz żołnierskiej, emigracyjnej tułaczki w imię wierności swoim niepodległościowym
ideałom. Dzięki takiej postawie łączy ich silna duchowa więź z ich poprzednikami
- weteranami polskich powstań narodowo-wyzwoleńczych z XIX wieku
spoczywającymi na paryskim cmentarzu Montmartre. Ich zbiorowe groby uważają
za narodowe polskie sanktuarium, które jako symbol naszego umiłowania wolności
i niepodległości, musi być zachowane dla następnych pokoleń Polaków, którzy
coraz liczniej odwiedzają stolicę Francji. Niech ich wizyta na cmentarzu
Montmartre będzie lekcją dumy i patriotyzmu, a nie zażenowania i wstydu.
Pamiętajmy,
że cmentarz Montmartre jest codziennie odwiedzany przez turystów z całego
świata, którzy również przemierzają wzdłuż "Avenue des Polonais".
Przykro pisać, że właśnie przy tej alei stoją opuszczone i zaniedbane zbiorowe
groby polskich bohaterw narodowych. Jakie to nam wystawia świadectwo w
oczach obcokrajowców, nie trudno się domyślać.
Aby
sprawę tą ruszyć we właściwym kierunku, Fundacja Stowarzyszenia Weteranów
Armii Polskiej w Ameryce postanowiła ogłosić zbiórkę pieniężnej na odrestaurowanie
opisanych czterech zbiorowych grobów polskich weteranów na paryskim cmentarzu
Montmartre. Donacje będą gromadzone na odrębnym subkoncie Fundacji
SWAP, z którego po zebraniu znaczącej kwoty, zostanie ona przesłana do
Paryża na konto bankowe Towarzystwa Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami
Historycznymi we Francji. Przyjęcie takiej procedury uprości zbiórkę pieniężną
i pozwoli uniknąć wydatków związanych z indywidualnym transferem pieniędzy
do Francji. Ważną sprawą jest również to, że donacje pieniężne na w/w cel
przekazane za pośrednictwem Fundacji SWAP będzie można odpisać sobie od
podatków. Czeki z donacjami prosimy wystawiać na:
"P.A.V.A.
Foundation, Inc." z dopiskiem "Groby w Paryżu" i przesłać na
adres:
Polish
Army Veterans Ass`n of America
119
East 15th Street
New
York, NY 10003
Listy
z wykazem ofiarodawców ogłaszane będą na łamach miesięcznika "Weteran"
wydawanego przez Zarząd Główny SWAP w Nowym Jorku. Dla osób
mieszkających w innych krajach wygodniej będzie przesyłać donacje bezpośrednio
na konto Towarzystwa Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi
we Francji. Jego adres jest następujący:
STE
PROTEC SOUV TOMBEAUX
HIST
POLONAIS FRCE
6
QUAI D ORLEANS
75004
PARIS
FRANCE
International
Bank Account Number: FR91 3004 1000 0113 7753
1X02 085
Literatura:
Polacy
pochowani na cmentarzu Montmartre oraz Saint-Vincent i Batignolles w Paryżu,
A. Biernat, S. Górzyński, Warszawa 1999.
..
RENOWACJA ROZPOCZĘTA!
1.
Rusztowania i stemple. | 2. Fragmenty kolumny.
3.
Demontaż kolumny. | 4. Groby "Towarzystwa Demokratycznego Polskiego"
oraz ks. Jozefa Giedroycia i innych. Początek prac renowacyjnych.
5.
Czyszczenie grobu Członków Rządu Narodowego. Na pierwszym planie "Gwiazda
Wytrwałości" - odznaczenie ustanowione przez powstańczy Rząd Narodowy w
1831 r. | 6. Efekty oczyszczenia tablic nagrobnych laserem.
..
7.
Odczyszczone napisy i herby na grobie członków Rządu Narodowego
8.
Odczyszczone napisy - widok sprzed i po renowacji.
9 i
10. Renowacja kolumn na grobie "Exules Poloni Memoriae Suorum".
11
i 12. Odczyszczone napisy.
13.
Obelisk na grobie księcia Józefa Giedroycia (ur. 24.VI.1808 - zm. 1848)
/ 14. Grób w trakcie czyszczenia. Widoczny nowy, zrekonstruowany krzyż.
15.
Polscy turyści z Kanady przy "naszych" grobach w Paryźu. W środku - Stefan
Władysiuk - bibliotekarz Biblioteki Polskiej w Montrealu, 27.X.2006
16-18.
Końcowe prace przy grobie "Exule Poloni Memoriae Suorum", grudzien 2006;
grob po renowacji, na szczycie widoczny zrekonstruowany kamienny orzel.
/ 19. Prace przy grobie "Towarzystwa Demokratycznego Polskiego"
Fotografie
(1-14) nadesłała p. Barbara Kłosowicz-Krzywicka. Fotografia nr. 15 została
nadesłana przez p. Władysiuka z Montrealu.
Ostatnie poprawki naniesiono
20 czerwca 2007 / Serwis przygotowany przez Bibliotekę
Polską w Montrealu.
Dizajn i opieka nad stroną -
webmajster z Krainy Deszczowców.
|