... Promocja książki o Agnieszce Wiśle w Konsulacie RP w Nowym Jorku, 
4 listopada 2015

Wiekopomne zasługi Agnieszki Wisły (1887 -1980), prezeski Korpusu Pomocniczego Pań przy Stowarzyszeniu Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, utrwalone zostały przez dr Anittę Maksymowicz w jej nowej książce pt. "Agnieszka Wisła i działalność Polek w Ameryce na rzecz ochotników i weteranów Błękitnej Armii". Podczas wieczoru autorskiego w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku autorka w zajmujący sposób zaprezentowała fascynującą postać, która niestrudzenie działała na rzecz Polski po dwóch stronach oceanu. 

W środę 4 listopada 2015 r. o godz. 19:00 w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku wicekonsul generalny Mateusz Stąsiek serdecznie przywitał gości, a zwłaszcza reprezentantki Korpusu Pomocniczego Pań przy Stowarzyszeniu Weteranów Armii Polskiej w Ameryce na czele z prezeską Heleną Knapczyk. Wyraził dumę z faktu, że w 90. rocznicę powstania tej kobiecej organizacji, wieczorem autorskim Anitty Maksymowicz konsulat zainaugurował proces szerzenia wieści o Agnieszce Wiśle i Korpusie Pomocniczym Pań. Podkreślił ogrom ich dokonań: "Wsparcie jakie od pań otrzymali żołnierze i weterani było kluczowe".
 
Spotkanie prowadziła dr Danuta Piątkowska, autorka znakomitej pozycji "Droga bez powrotu. Emigracyjny szlak Tomasza Drewniaka", która przedstawiła dr Anittę Maksymowicz jako skrupulatnego badacza i autorkę fundamentalnego dzieła o emigracji z ziem polskich do Australii Południowej w latach 1888-1914. Piątkowska podkreśliła, że najnowsza książka Maksymowicz, która prowadzi przez życie bohaterki oraz nakreśla szerokie tło historyczne, ocaliła od zapomnienia znaczący fragment polskiej historii. 

"Trudno ogarnąć tę postać i jej zasługi" - pełna admiracji mówiła Anitta Maksymowicz o swojej bohaterce Agnieszce Wiśle, która łączyła zmysł organizacyjny, dużą wrażliwość i zdolności artystyczne - cechy ponadto opatrzone mocnym charakterem, witalnością oraz bezkompromisowością w ważnych sprawach. Przy pomocy slajdów kart książki Maksymowicz ilustrowała konkretne manifestacje obfitości talentów i patriotycznego ducha Agnieszki Wisły od chwili jej przyjazdu do Nowego Jorku na statku "Bremen" w 1906 r., działalności w Związku Sokolstwa Polskiego w Ameryce, po akcję rekrutacyjną do Armii Polskiej we Francji tzw. Błękitnej Armii i miriadowe inicjatywy pomocy żołnierzom, weteranom i innym poszkodowanym przez wojny.
 
Swoją prezentacją Anitta Maksymowicz skutecznie uzmysłowiła kluczową rolę jaką odegrała Agnieszka Wisła, niwecząc jakże niesprawiedliwie pobłażliwe wyobrażenie o pracy pań polegającej na rzekomo mało istotnym dzierganiu szalików i skarpet oraz pieczeniu babek i chruścików. 22 tysięce rekrutów stacjonujących w namiotowym obozie treningowym w Niagara-on-the-Lake w Kanadzie zaiste zaświadczyłoby o walnym znaczeniu rękawiczek i skarpet. 
 
Niezwykle zdyscyplinowana i o ogromnym poczuciu odpowiedzialności Agnieszka Wisła brała udział w werbunku ochotników do Błękitnej Armii, akcji silnie wspieranej przez Ignacego Jana Paderewskiego i jego żonę Helenę. Działała prężnie jako sanitariuszka w Polskim Białym Krzyżu we Francji i podczas wojny polsko-bolszewickiej. Zajmowała się organizowaniem Domów Żołnierza, kantyn, bibliotek, świetlic. Helena Paderewska określała Wisłę jako świetnego logistyka. Po utworzeniu Korpusu Pomocniczego przy SWAP w 1925 r. w Detroit, razem z korpusiankami zbierała pieniądze na tworzenie schronisk i domów weterana, na opiekę nad grobami, na szkolenie medyczne i kursy sanitarne. W latach 1952-1955 panie z Korpusu Pomocniczego Pań zebrały i przekazały na potrzeby weteranów kwotę 86 700 dolarów, co na ówczesne czasy stanowiło majątek. W 1958 roku do Korpusu Pomocniczego przy SWAP należało 5079 kobiet, dorównując liczbie 5092 weteranów w SWAP.  
 
Anitta Maksymowicz wyraziła wdzięczność Okręgowi 2. SWAP w Nowym Jorku oraz Fundacji SWAP za wsparcie i fundusze, które umożliwiły zgromadzenie wielu fotografii, dokumentów i korespondencji z życia bohaterki oraz wszelkich szczegółów, które pozwoliły na odtworzenie wybitnej postaci. Postaci silnej i barwnej, która zaintrygowała publiczność. 
 
W imieniu wszystkich obecnych i nieobecnych korpusianek duchową satysfakcję z należytego uhonorowania bohaterki wyraziła Helena Knapczyk, naczelna prezeska Zarządu Głównego Korpusu Pomocniczego Pań, która zasugerowała przełożenie książki na język angielski, zwracając się o wsparcie do obecnego na spotkaniu Andrzeja Maciejewicza, przedstawiciela Fundacji SWAP. 
 
Dr historii Teofil Lachowicz, z ramienia Okręgu nr 2 SWAP w Nowym Jorku, podziękował konsulowi Stąsiekowi za docenienie wagi dokonań Agnieszki Wisły oraz książkowego opracowania ich przez dr Maksymowicz i użyczenia progów konsulatu: "To piękny gest w stronę Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP. Ta książka jest spłaceniem długu Agnieszce Wiśle, który leżał nam na sercu. Jest to wdzięczność za jej patriotyzm i miłość do Polski".
 
Panie Korpusianki, które na wieczór autorski specjalnie przybyły z Bostonu mówiły: "Bardzo emocjonalnie przyjęłyśmy publikację książki o Agnieszce Wiśle." Sławiły bohaterkę i jej imponującą determinację, którą pokazała, jak dużo można zdziałać. "Kontynuujemy jej pracę i przekazujemy tradycję" - ze skromnością mówiły Maria Stasiewicz, 1-wiceprezes Zarządu Głównego Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP z Placówki nr 37 w Bostonie (MA), Halina Sobieszek, prezeska KPP przy Okręgu nr 8 SWAP w Bostonie (MA), oraz Janina Rożyńska, prezeska KPP przy Placówce nr 119 SWAP w Hartford (CT) i prezeska KPP przy Okręgu nr 4 SWAP w Connecticut. Panie były zgodne w smutnej konstatacji, iż Agnieszka Wisła, będąc na emeryturze, już jako honorowa prezeska KPP przy SWAP nie była proszona na zjazdy. W takim ignorującym podejściu korpusianki postrzegały typowe zachowanie tych, którzy obawiają się obecności kogoś o większej charyźmie i większym posłuchu.
 
Licznie obecne panie z Korpusu Pomocniczego Pań elegancko prezentowały się w białych sukienkach okrytych błękitno-amarantowymi pelerynami, i niebieskich czapeczkach, umundurowanie które zaprojektował nikt inny tylko Agnieszka Wisła.
 
Podczas swobodnych rozmów, dało się odczuć rzetelne uznanie dla autorki książki jak i dla jej bohaterki. Adam Broż, autor przewodników po Rzymie i Watykanie dzielił się myślami: "Książka Anitty Maksymowicz jest istotnym wniesieniem do historii Polski. Jak to często bywa w przypadku ludzi nieprzeciętnych, Agnieszka Wisła miała trudny charakter, z którego wypływały wielkie czyny i idee o głębokiej treści. Miała wrogów, ale gdyby była łagodnego charakteru nie miałaby takich osiągnięć".

"Miała zacięcie na polskość" - skwitował dominującą cechę Wisły Andrzej Maciejewicz z Placówki nr 81 w Trenton (NJ) i przedstawiciel Fundacji SWAP, który podkreślał zobowiązanie wobec kobiet tamtych lat działających obok żołnierzy, które nie były wystarczająco docenione. 
 
"Była to kobieta-gigant, o której mamy wiedzę znikomą. Jej praca to posłannictwo.  Od niej zależało tak wiele!" - mówił Tadeusz Turkowski stojąc w kolejce po autograf autorki. “Bez języka polskiego nie mógłbym żyć!" - dodał, wykazując chrapkę na lekturę i wpatrując się w strony pięknie wydanej pozycji przez Wydawnictwo i Drukarnię Świętego Krzyża (Opole, 2015).
 
Wojciech Bukalski, śpiewak operowy, komentował pokolenie Agnieszki Wisły: "To byli Polacy innego wychowania. Ci ludzie pytali, co mogą zrobić dla innych. Przeszli nieprawdopodobne piekło, a nadal mieli tyle wytrwałości, pogody ducha i pozytywnego myślenia. Generacja pełna kultury i ideałów, która zanika". 
  
Główną fascynacją dr Anitty Maksymowicz, jak sama wyznaje, jest zamorska emigracja oraz kobiety, które zmieniają świat. Jej wieczór autorski w konsulacie potwierdził, że losy Agnieszki Wisły znalazły się we właściwych rękach wnikliwej profesor, której książka "Agnieszka Wisła i działalność Polek w Ameryce na rzecz ochotników i weteranów Błękitnej Armii" zapełniła białą plamę na kartach polskich dziejów.
 

Tekst: Karzyna Buczkowska 
Zdjęcia: K. Buczkowska, T. Lachowicz, G. Tymiński
 

KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY UZYSKAĆ POWIĘKSZENIE


.

.

.

.


.

.

..

.

.

.

.

.

.


.

.

..

.

.

..
.

Powrót do archiwum wydarzeń

... email:
info@pava-swap.org
Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce
All Rights Reserved