Obchody 72.
rocznicy bitwy pod Monte Cassino
W tegorocznych obchodach
72. rocznicy bitwy pod Monte Cassino we Włoszech wzięła udział grupa 35
weteranów, byłych żołnierzy II Korpusu Polskiego, którzy przyjechali z
wielu krajów świata m.in. z dalekiej Australii i USA. Było to możliwe,
ponieważ organizację ich podróży i pobytu we Włoszech, oraz koszta z tym
związane, wziął na swoje barki Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
W wspomnianej grupie weteranów
byli m.in. Wincenty Knapczyk (naczelny komendant SWAP) z żoną Heleną (naczelną
prezeska Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP), Antoni Chrościelewski (komendant
Okręgu 2. SWAP) z żoną Walerią, oraz Marek Chrościelewski (adiutant generalny
SWAP), który był osobą towarzyszącą dla swoich będących w podeszłym wieku
rodziców.
Grupa polskich weteranów
po spotkaniu w Rzymie 16 maja 2016 r. wzięła udział w w specjalnej Mszy
św. w Bazylice św. Piotra w Watykanie, odprawionej przez biskupa polowego
Wojska Polskiego, generała brygady Józefa Gózdka. Po mszy weterani modlili
się przy grobie św. Jana Pawła II.
Następnego dnia po przyjeździe
do Cassino, weterani uczestniczyli w wieczornym capstrzyku u stóp pomnika
3 Dywizji Strzelców Karpackich na szczycie Wzgórza 593, z udziałem polskich
oficjeli m.in. ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, sekretarza
stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów senator Anny Marii Anders, p.
o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa
Kasprzyka, oraz przedstawicieli Sejmu i Senatu RP.
Weterani i kombatanci
podczas capstrzyku na Wzgórzu 593
Rano, 18 maja w Cassino miało
miejsce złożenie wieńca i kwiatów pod pomnikiem gen. Władysława Andersa,
który stoi obok miejscowego muzeum Historiale. W imieniu prezesa Rady Ministrów
Beaty Szydło wieniec złożyła senator Anna Maria Anders, a wiązankę kwiatów
w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy złożył minister Wojciech Kolarski.
Dostojnym gościom z Polski towarzyszył burmistrz miasta Cassino Giuseppe
Golini Petrarcone.
Po złożeniu wieńca i kwiatów
pod pomnikiem gen. Władysława Andersa w Cassino
Główną uroczystość 18 maja
na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino zaszczycił prezydent RP
Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, którzy w drodze na
cmentarz zwiedzili Centrum Informacyjne o II Korpusie Polskim, zbudowane
w 2014 r. przy znaczącym udziale Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej
w Ameryce.
Zwiedzanie Centrum Informacyjnego
o II Korpusie Polskim
Po dotarciu na cmentarz para
prezydencka zrezygnowała z miejsc przygotowanych dla niej pomiędzy oficjelami
i usiadła z weteranami. Obok prezydenta RP siedział naczelny komendant
SWAP Wincenty Knapczyk, co zostało uwiecznione w licznych relacjach prasowych
i telewizyjnych.
Naczelny komendant SWAP
Wincenty Knapczyk obok pary prezydenckiej
Mszę świętą na cmentarzu,
gdzie wartę przy grobach pełnili harcerze, odprawił biskup polowy WP gen.
bryg. Józef Guzdek, który w swojej w homilii zaznaczył, że bitwa o Monte
Cassino była też walką o przyszłość Europy, ponieważ w XX w. powstały dwie
ideologie sprzeczne z duchem chrześcijańskiej Europy, komunizm na Wschodzie
i narodowy socjalizm na Zachodzie. Polski żołnierz walcząc w bitwie pod
Monte Cassino "obficie podlewał krwią niszczone i usychające drzewo
chrześcijańskiej Europy".
Prezydent RP Andrzej Duda
w swoim wystąpieniu skierowanym głównie do obecnych weteranów II Korpusu
Polskiego powiedział m.in.:
"Nie byłoby Unii Europejskiej,
gdyby nie polska krew przelana w czasie drugiej wojny światowej. (...)
Mamy święte prawo do tego, by mówić o tym, że przyczyniliśmy się do wolności
w Europie, że o nią walczyliśmy, że budowaliśmy wspólną Europę, która dziś
jest. (...) To jest nasz wielki dorobek i to jest nasze prawo, by mówić
o tym z dumą. Dziękujemy wam za to, bo to dzięki waszemu poświęceniu i
bohaterstwu jesteśmy tu razem i jesteśmy tym, kim jesteśmy. Cześć i chwała
bohaterom! (...) Niestety zdradzono was w Teheranie, Jałcie, Poczdamie
i Polska przez 50 lat nie była wolna, nie była suwerenna, nie była niepodległa.
Ale dzisiaj jest, także dzięki waszej odwadze, waszej krwi, a może przede
wszystkim dzięki niej.
(...) Pieśń o czerwonych
makach na Monte Cassino, które zamiast rosy piły polską krew, była polską
pieśnią narodową śpiewaną w podziemiu często potajemnie, zwłaszcza w czasach
stalinowskich. (...) To ona m.in. rozpalała w sercu ogień dążenia do wolności,
patriotyczne uczucia, żądzę odzyskania suwerenności - to, co Polacy zawsze
mają w sercu. (...) To Polacy stworzyli podwaliny pod obalenie muru berlińskiego,
to Polacy pomogli swemu państwu odzyskać wolność. (...) Składamy dzisiaj
hołd wszystkim naszym bohaterom, tym, co zginęli, i tym, co przetrwali,
ale nie ma ich już dzisiaj z nami. Skłaniamy głowę przed tymi, którzy dzisiaj
są z nami".
Po podniosłym apelu poległych
i salwie honorowej, para prezydencka i Anna Maria Anders złożyli kwiaty
na grobie gen. Władysława Andersa.
Złożenie kwiatów na grobie
gen. Władysława Andersa
Po zakończeniu uroczystości
prezydent Andrzej Duda podszedł do siedzącego w tylnym rzędzie Antoniego
Chrościelewskiego, przywitał się z nim i jego żoną Walerią, zamieniając
kilka serdecznych zdań.
Prezydent Andrzej Duda
wita się z Antonim Chrościelewskim
Prezydent ponownie spotkał
się z weteranami na wspólnym obiedzie. W miłej atmosferze przemówił do
zebranych: - Cieszę sie, że widzę w was tyle energii; tej energii, która
pozwoliła wam przyjechać tutaj często z drugiej części kuli ziemskiej.
Widzę znajome twarze, z którymi spotykałem się w Stanach Zjednoczonych
i w Kanadzie.
W imieniu wszystkich weteranów
i kombatantów II Korpusu Polskiego naczelny komendant SWAP Wincenty Knapczyk
wręczył prezydentowi Andrzejowi Dudzie replikę szabli oficerskiej wzór
21, którą nosili oficerowie Wojska Polskiego w II Rzeczypospolitej.
Prezydent RP Andrzej Duda
przyjmuje od Wincentego Knapczyka szablę oficerską od weteranów i kombatantów
Prezydent wzruszony tym gestem
powiedział: - Jesteście nam dzisiaj bardzo potrzebni, dlatego
że wasz przykład wychowuje następne pokolenia polskiej młodzieży, której
zadaniem jest dbanie, by Polska była silna i by zawsze była po stronie
wolnego świata. Weterani i kombatanci przyjęli te słowa z uznaniem
i nagrodzili gorącymi oklaskami. Po obiedzie prezydent Andrzej Duda podszedł
do każdego stołu przy którym siedzieli weterani, z każdym zamienił kilka
słów i wymienił serdeczny uścisk dłoni. Te wyjątkowe chwile były dla nich
najlepszą nagrodą. Wszyscy sędziwi weterani i kombatanci, którzy przyjechali
nawet z bardzo odległych krajów, podkreślali swoją wdzięczność dla Urzędu
ds. Kombatantów i osób Represjonowanych za możliwość uczestnictwa w tych
uroczystościach i ich bardzo dobrą organizację.
Teofil Lachowicz
Zdjęcia: Kancelaria Prezydenta
RP,
Urząd ds. Kombatantów
i Osób Represjonowanych
KLIKNIJ
NA ZDJĘCIE, ABY UZYSKAĆ POWIĘKSZENIE
.
Powrót do archiwum
wydarzeń |