Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda wśród Polonii w Wallington, NJ

Podczas pobytu na 72. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, Prezydent RP Andrzej Duda spotkał się z Polonią w Wallington, miasteczku liczącym 11 tysięcy mieszkańców w stanie New Jersey. Wallingtonianie oraz zaproszeni goście odebrali wizytę jako zaszczytne wyróżnienie.

W środę, 20 września 2017 r., Wallington, który leży 24 km od Nowego Jorku, żył wizytą prezydenta Polski. Panowała atmosfera intensywnego oczekiwania. Na drzwiach biblioteki publicznej wywieszka informowała o skróconych godzinach otwarcia, a szkoła publiczna zwolniła młodzież z lekcji w południe. Przy pomniku Generała Kazimierza Pułaskiego widniał transparent: "Welcome to Wallington, NJ: Andrzej Duda, President of the Republic of Poland".  
 
"To największe wydarzenie w Wallington kiedykolwiek!" - mówili uczniowie Karol Kozłowski, Dominik Grzyb i Kevin Miazga, którzy ze swoją grandą deklarowali, iż odstawią swoje pojazdy: hulajnogi i deskorolki, i z rodzinami przyjdą wieczorem powitać prezydenta.
 
Władze miejskie z należytym rygorem podeszły do kwestii bezpieczeństwa. Oddziały RDF (Rapid Deployment Force) monitorowały teren, a pies K9 profesjonalnym nosem zeskanował Cracovia Manor – Polski Dom Narodowy, gdzie honorowy gość miał zawitać na uroczystą ceremonię. Panował ład i porządek, ale w bezpośrednich kontaktach prezydenta Dudy z mieszkańcami dominowała atmosfera spontaniczności. 
 
Tuż po godz. 18:00 Wallingtonianie w liczbie około tysiąca, według oszacowań miejscowej straży pożarnej, powitali Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę radosnymi okrzykami, podczas gdy dyplomata złożył wieniec pod pomnikiem Kazimierza Pułaskiego, który walczył w Rewolucji Amerykańskiej przeciw Brytyjczykom. Popiersie w brązie wykonane zostało przez nowojorskiego rzeźbiarza Mieczysława "Karola" Partykę (1958–2009). "Ojciec Amerykańskiej Kawalerii", jak głosi pamiątkowa płyta, stoi w środku miasta, w miniaturowym różanym ogrodzie, za jego plecami płynie rzeka Passaic, a nad nim wierzby płaczące.
 

 
Powitanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy chlebem i solą przez SWAP
i dyrekcję Cracovia Manor w Wallington
 
W Cracovia Manor, zaproszeni goście chóralnie zaśpiewali "Sto lat"; elegancka sala bankietowa na 400 miejsc rozbrzmiewała uradowaniem, wyrazami szacunku i sympatią. Chór Aria pod dyrekcją Joanny Mieleszko otworzył uroczystość hymnami państwowymi, "Mazurkiem Dąbrowskiego" Rzeczypospolitej Polskiej i "The Star-Spangled Banner" Stanów Zjednoczonych Ameryki. 
 
Wieczór zorganizowany przez Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Nowym Jorku oraz Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce uświetnili reprezentanci polskiej dyplomacji: Sekretarz Stanu i Szef Gabinetu Prezydenta RP Adam Kwiatkowski; Ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek, Konsul Generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski, Wicekonsul Alicja Tunk. Z ramienia SWAP w pierwszym rzędzie siedzieli weterani: Naczelny Komendant SWAP Wincenty Knapczyk z małżonką Heleną Knapczyk, prezeską Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP; Komendant Okręgu 2. Antoni Chrościelewski z małżonką Lunią Chrościelewską, Sybiraczką. 
 
Władze miasta Wallington reprezentowali m.in.: Burmistrz Wallington Mark Tomko; Szef Policji Wallington Carmello Imbruglia; oraz radni: Joseph Brunacki i Romek Kruk.  
 
Witając serdecznie prezydenta Polski konsul Maciej Golubiewski podkreślił, że trzy miliony Polaków mieszkających w 11 stanach Wschodniego Wybrzeża USA stanowi jedną trzecią Polonii amerykańskiej, która dzielnie walczy o pozytywny wizerunek Polski w świecie, oparty na faktach, nie przekłamaniach.
 
Burmistrz Wallington Mark Tomko określił goszczenie prezydenta Polski zaszczytem najwyższego rzędu i wręczył mu klucze do miasta, mówiąc, że ponad połowa mieszkańców deklaruje polskie pochodzenie.
 
Z okazji przypadającego w tym roku 100-lecia rozpoczęcia wśród polskiego wychodźstwa na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady rekrutacji do Armii Polskiej we Francji tzw. Armii Błękitnej, Prezydent Duda otrzymał od SWAP Medal 100-lecia Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej. Projekt medalu wykonał artysta-rzeźbiarz Andrzej Pityński. Konsultantem naukowym był dr Teofil Lachowicz.

 

Prezydent RP otrzymuje z rąk weteranów Medal 100-lecia Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej

Członkowie SWAP ze stanów New Jersey, Nowy Jork, Connecticut i Pensylwanii, stawili się licznie z następujących placówek: Pl. 36 w Passaic, NJ; Pl. 51 w Jersey City, NJ; Pl. 81 w Trenton; NJ; Pl. 99 w Harrison, NJ; Pl. 111 w New Britain, CT; Pl. 119 w Hartford, CT; Pl.12 w Filadelfii, PA; Pl. 21/201 w Nowym Jork, NY; Pl. 123 w Nowym Jorku, NY. Reprezentantki Korpusu Pomocniczego Pań przy SWAP przybyły z Pl. 111 w New Britain, CT i Pl. 119 w Hartford, CT.

 

Na spotkaniu obecna była liczna grupa członków SWAP i członkiń KPP 

Obejmując scenę udekorowaną flagami polskimi i amerykańskimi prezydent Andrzej Duda wyraził wzruszenie serdecznym przyjęciem i wyjawił, że spotkania z Polonią są dla niego szczególnie cenne: "Jesteście ważni dla Polski". Mając nowe klucze do amerykańskiego miasta, zapewnił, że jego osobę zaiste należy teraz liczyć jako "plus jeden" do obecnych 50 procent wallingtońskiej Polonii, co wzbudziło owacje publiczności.  
 
Polski prezydent przekazał pozdrowienia od prezydenta USA Donalda Trumpa: "Pomogliście Polsce wejść do NATO, także dzięki wam żołnierze USA są teraz w naszym kraju, a prezydent USA Donald Trump ma do Polski pozytywny stosunek" - mówił prezydent. 
 
Dziękował Polonii za roztaczanie pieczy nad interesami Polski, nauczanie dzieci języka polskiego oraz podtrzymywanie narodowych tradycji, zwłaszcza gdy jest się obywatelem dwóch krajów. Zapewnił, że Polonia jest częścią jednej polskiej wspólnoty i jej inicjatywy jest gotowy wspierać.
 
Oznajmił, że w przyszłym roku pragnie odwiedzić Polonię w Chicago, gdzie nigdy nie był, a nieustannie otrzymuje przyjazne ponaglenia od Polaków z "Wietrznego miasta". "W Nowym Jorku będę teraz częściej, bo z fenomenalnym wynikiem 190 głosów uzyskaliśmy członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019" - mówił prezydent Duda, ku zadowoleniu mieszkańców metropolii.
 
Prezydent odwołał się do uczuć, jakie towarzyszą tym na emigracji: "Czujecie to, co to znaczy mieć ojczyznę i być daleko". Zachęcał do odwiedzania Polski podczas obchodów 100 lat niepodległości Polski w 2018 r. Na zakończenie powiedział: "Ja bardzo Państwa kocham". Stwierdzenie wywołało burzę oklasków.
  
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP ks. Andrzej Ostaszewski, kapelan naczelny SWAP, podsumował: "Polonia oczekiwała na kogoś, komu mogłaby zaufać i powierzyć losy ojczyzny".  
 
Dorośli i dzieci ze Stowarzyszenia Podhalan w New Jersey ciepło powitali honorowego gościa: "Witojcie na naszej niudżerzejskiej ziemi" oraz zaśpiewali przyśpiewki regionu polskich gór i zaprezentowali tańce góralskie. Występ Podhalan w okazałych góralskich strojach, ich ludowy artyzm, oczarował wszystkich. 
 
Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy otrzymało natychmiastową ewaluację w szeregach SWAP. "Piękna mowa prezydenta" - wielu sądziło, wyjawiając ufność w to, że prezydent dba o polskie dziedzictwo, kulturę oraz Polaków poza krajem. Niektórzy opuszczali salę wzruszeni; ich twarze promieniowały bezsłownym delektowaniem się właśnie przeżytych doznań, że każde pytanie w ich stronę zmierzwiłoby wymowne obrazy pozytywnych myśli wymalowanych na ich obliczach. 
 
Tuziny rąk na sali liczącej 450 osób otrzymały uścisk od żegnającego się prezydenta Polski. Jeden umundurowany skwitował: "Duda ma solidny uścisk dłoni, podaje rękę porządnie, nie jak ciepłego śledzia". "Proszę odwiedzać nas częściej" - wołano. "Właśnie próbuję to robić" - odparł prezydent. 
 
Odznaczony przez prezydenta Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP Jerzy Wikieł z Pl. 99 SWAP w Harrison, NJ, który jako dziecko został wywieziony z rodzicami na Syberię 10 lutego 1940 r. mówił ze wzruszeniem: "To prezydent, który prawdziwie troszczy się o Polaków".

 

Jerzy Wikieł z Pl. 99 SWAP w Harrison, NJ, dekorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę
 

Moment dekoracji Naczelnego Kapelana SWAP ks. dr. Andrzeja Ostaszewskiego
 
Ustawę prezydencką o ulgach dla młodzieży polonijnej uczącej się w polskich szkołach, jaka przysługuje uczniom w Polsce, chwalił instruktor śpiewu i tańca dzieci Stowarzyszenia Podhalan Józef Stopka, który wraz z Małgorzatą Stopką i Sabiną Greś prowadzą zespół ludowy: "Piękna idea. Dzieci jadą na wakacje do Polski i mogą z tego przywileju korzystać". Konsul Maciej Golubiewski potwierdził, iż wydano już 3,5 tysiąca legitymacji szkolnych.

Pochlebne komentarze zarządu miasta, nastrój wśród publiczności oraz przejawy uradowania widoczne w słowie i gestach prezydenta Andrzeja Dudy wynagrodziły ogrom pracy jaki włożył w przygotowania I-szy wicekomendant SWAP Anthony Domino z Pl. 99 w Harrison, NJ, który działał solidnie, bez rozgłosu, za kulisami wydarzenia.
 

Wspólna fotografia Prezydenta RP Andrzeja Dudy z weteranami ze SWAP 

Prezydent RP z członkiniami Korpusu Pomocniczego Pań

W audytorium Cracovia Manor, w którym co miesiąc SWAP organizuje również pokazy polskich filmów o podłożu historycznym, najnowszych i klasyki, toczyły się ożywione rozmowy. Panował klimat zadowolenia i satysfakcji z udanego spotkania z głową Polski.

"To lśniący dzień dla Wallington. Wszystko było wykonane w perfekcji. Moja duma pęka w szwach" - mówił Burmistrz Wallington Mark Tomko, chwaląc ceremonię, organizację oraz społeczność polską za kultywowanie rodzimych tradycji oraz wzbogacanie nimi wielokulturowego miasteczka.
 

Katarzyna Buczkowska, fot. Katarzyna Buczkowska i Zygmunt Bielski

KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY UZYSKAĆ POWIĘKSZENIE
 

Powrót do archiwum wydarzeń

... email:
info@pava-swap.org
Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce
All Rights Reserved