Hołd Polsce
niepodległej
Obchody Święta Niepodległości
z dala od Polski wyzwalają dumę z wolnej ojczyzny, ale także potęgują troskę
o jakość i przyszłość tej wolności w czasach najeżonych licznymi zagrożeniami.
W niedzielę 9 listopada br.
o godz. 13:00 w Polskim Domu Narodowym na Greenpoincie odbyła się uroczysta
akademia dla uczczenia 96. rocznicy uzyskania przez Polskę niepodległości.
Współorganizatorami akademii z ciekawym historyczno-artystycznym programem
był Polski Dom Narodowy i działające przy nim organizacje, a także Okręg
2. SWAP.
Uroczystość poprzedziła msza
w kościele św. Stanisława Kostki. Wierni, którzy wypełnili mury świątyni
wysłuchali kazania ks. Andrzeja Stepańczuka właśnie o budowaniu świątyni,
ale tej wzniesionej we wnętrzu serca. "Każdy powinien zacząć od swojej
świątyni" - mówił ksiądz. Uczestniczący we mszy harcerze i harcerki czytali
słowa modlitwy za żołnierzy poległych w kraju i zagranicą. Listopadowe
złociste i karminowe chryzantemy u stóp ołtarza przypominały też o wszystkich
zmarłych, którzy w życiu codziennym czynili starania o zachowanie pokoju.
Pięknie intonowane przez organistkę Małgorzatę Staniszewską psalmy oraz
wymowny "Agnus Dei" w wykonaniu chóru Angelus pod dyrygenturą Izabeli Grajner-Partyki
wpływały kojąco zwracając myśli wiernych ku własnej aktywności, aby budować
świątynię z miłości, mądrości i sprawiedliwości.
Na zakończenie mszy proboszcz
ks. Marek Sobczak przypomniał wiernym, iż metafora "świątyni serca" mieści
w sobie również poczucie odpowiedzialności za nasz rodzinny kraj.
Przemarsz z kościoła do Polskiego
Domu Narodowego odbywał się w bezwietrznym ciepłym dniu nowojorskiej jesieni.
Niosący polską flagę harcerz Robert Niespor z płomiennym zapałem roztaczał
biało-czerwone barwy przed maszerującymi: prezesem Polskiego Domu Narodowego
Antonim Chrościelewskim, reprezentantami Okręgu 2. SWAP, harcerzami, harcerkami
i mieszkańcami Greenpointu.
Tradycyjnie akademię otworzyły
hymny polski i amerykański zaśpiewane razem z chórem Angelus pod solidną
dyrekcją Izabeli Grajner-Partyki. W słowach przywitania gości i podziękowania
im za przybycie pan Antoni Chrościelewski zaakcentował wagę kontynuowania
polskiej tradycji. W Inwokacji ks. Marek Sobczak powiedział wybornie, iż
"troska o ojczyznę winna być wolna od zniewolonych ambicji", a podstawą
wolności niech będzie szacunek człowieka do człowieka.
Mądrze ułożony i zgrabnie
zaprezentowany program historyczno-artystyczny rozpoczęły pieśni "Hej strzelcy
wraz..." i "Rozszumiały się wierzby", które jak podkreślił pan Antoni Chrościelewski
symbolizują zrywy niepodległościowe. Obie, pierwsza zagrzewająca do boju
i druga liryczna na cztery głosy rozchodzące się jak nostalgiczne echa,
zostały zaśpiewane przez Angelus z dużym wyczuciem.
Zajmującą lekcją historii
był wykład dr hab. Danuty Piątkowskiej pt. "Rola duchowieństwa w czynie
zbrojnym Polonii". Ceniona historyk uwypukliła rozległy wymiar działalności
600 polskich parafii północno-wschodniej i środkowej Ameryki w procesie
rekrutacji ochotników, akcję zainicjowaną przez Ignacego Paderewskiego.
W Armii Błękitnej pod dowództwem gen. Józefa Hallera walczyło ponad 20
000 polskich ochotników zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Polski pianista, polityk i patriota, który założył fundację pomocy Polsce
z siedzibą przy 33 West 42 St. w Nowym Jorku, "wiedział, że akcja pomocy
Europie i Polsce wiedzie przez polskie parafie" - podkreśliła dr Piątkowska.
W muzeum SWAP na Manhattanie znajdują się dokumenty, które potwierdzają,
że 227 kapłanów z 27 stanów zostało przedstawionych do odznaczenia mieczami
hallerowskimi.
Po przypomnieniu cichych
bohaterów - polskich księży, harcerze i harcerki z ZHP działającego przy
Polskim Domu Narodowym zaprezentowali interesujący program historyczny
opracowany przez Grażynę Mościcki. Faktami z I i II wojny światowej, słowami
poezji Mickiewicza i fragmentami przemówień Józefa Piłsudskiego, w którego
postać wcielił się harcerz przyprawiwszy sobie stylowy wąs, zainscenizowali
w krótkiej i przystępnej formie wymarsz I Kompanii Kadrowej z Krakowa w
sierpniu 1914 r.. "Tylko można ich za to pochwalić" - mówił dr Teofil Lachowicz,
historyk SWAP, autor książki "Dla ojczyzny ratowania
" Minutą ciszy obecni
upamiętnili ofiary tamtych dni.
Scenę z polską flagą i polskim
orłem w godle rozwirowały cztery pary taneczne z Polish American Folk Dance
Company, który pod kierownictwem Mariusza Bernatowicza ma siedzibę w Domu
Narodowym. Ubrana w atrakcyjne ludowe stroje młodzież z elegancką werwą
i gracją zatańczyła krakowiaka i polkę. Następnie najmłodsi przejęli scenę.
Dwie grupy wiekowe Iskierek ujęły widownię czarującymi układami w choreografii
Danuty Zakrzewskiej. Dziewczynki w biało-czerwonych strojach, z rekwizytami,
hula hop lub parasolkami, tańczyły do rewiowych szlagierów.
W podniosłym nastroju, na
stojąco, uczestnicy akademii wspólnie z chórem Angelus zaśpiewali pieśń
"My, Pierwsza Brygada". Gorzkie słowa "Na stos rzuciliśmy nasz życia los"
skłaniały do przemyśleń nad niepojęcie burzliwą polską historią, stratą
najlepszych obywateli narodu polskiego i wielokrotną utratą niepodległości
państwowej ale nigdy duchowej.
W słowach zamykających uroczystość
prowadzący Antoni Chrościelewski podkreślił moralny obowiązek nauczania
polskiej historii w polskich szkołach bowiem świadomość historii pozwoli
młodym pokoleniom Polaków w pełni radować się niepodległością i rezolutnie
zabiegać o jej pomyślne trwanie.
Tekst: Katarzyna Buczkowska
Zdjęcia: Katarzyna Buczkowska,
Teofil Lachowicz
KLIKNIJ
NA ZDJĘCIE, ABY UZYSKAĆ POWIĘKSZENIE
.
.
.
..
.
.
.
Powrót do archiwum
wydarzeń |